16:22
Nakurwiam Happysad`a i jest fajnie.
Tymbark na dziś: Pokaż jak mnie kochasz.
Jest dobrze.
Ale zawsze może być lepiej, nie.?
Nie mam kontaktów na gadu.
Tak, sama Was usunęłam.
No co, bulwersik.? ♥
Wczoraj. Hmm.. dziwnie było. Przespałam cały dzień. Dzwoniła nauczycielka w-fu. Mama od razu pytanie co się stało. Ha.! I jej mina gdy usłyszała, że nic. Mrumrumru. No mówiłam, że w szkole jestem nikim i dlatego jestem w ciul grzeczna. Po zebraniu największy bulwers był o to, że w poprzedni czwartek nie było mnie w szkole. A na zebraniu okazało się, że mam to usprawiedliwione. Wtf.? No jejuu.! Zaliczyłam wszystko.! A, nie, jeszcze muzyka. Mru.
7, 8, 9 to są egzaminy próbne. Tak jak reszta ludzi sram nimi ze strachu. Nowa podstawa i takie tam. Ale chyba nauczyciele ten nowy egzamin przeżywają bardziej niż My sami. No cóż, bywa. Sprawdzają wiedzę i umiejętności. Hahahahahaha.! Ło kuźwa. Będzie fajnie.
Pocieszam się myślą, że w środę sprawdzian z gejografii <3 *podnieta*
No i sprawdzian z Krzyżaków w innym terminie. No kurwa.! Nie, pisać w czwartek nie mogliśmy bo niektórych nie ma, no i chłopcy są w chórze. No tak, najlepiej. Pominę fakt, że pół nocy siedziałam i oglądałam ten zasrany film, że do 3 w nocy siedziałam ze streszczeniem i ściągmi. Koniec. Leje na ten sprawdzian.
Wczorajszy fakultet.? Gdybym wiedziała, że będzie godzina z serii: `nauczycielka ma nas w dupie róbta co chceta` to wzięłabym zwolnienie z fakultetu. No ale nie, Karolcia uwaliła sobie w główce, że pójdzie i zaliczy kartkówkę. *jebła się klawiaturą w łeb* Jak mi jeszcze kiedyś taki `genialny` pomysł wpadnie do głowy, to ja nie wiem.
Dobra, ponarzekałam sobie na szkołę, teraz mogę spokojnie zatruwać innym życie swoją osobą.
Tak myślę co z jutrem. Z dziewczynami miałyśmy iść i się integrować. Dobra, zobaczymy. W kinie nie ma nic ciekawego. Wszyscy się jarają Zmierzchem. Aha, spoczi. Bella, Edward i Jacob - jest się czym jarać. Patisut po photoshopie - jest się czym jarać.
Muszę nawrócić Emily na właściwą drogę. Bo wsadzą jej kuratora i będzie dupa. Będę nawracać.! Niczym Jezusek.! Karlcia Jezusek. A nie, czekaj. Jest jeden Jezusek. Karo Jezusek. ♥
Lubię pisać bez sensu, serio. Nie mam ochoty dzisiaj jeździć po plebsie i pisać jaka to ja jestem fajna. Huehue. Alicja zna hasło do blogspota i photobloga. Emily do fejsa. Twaróg zna hasło do fejsa, blogspota, photobloga, gadu. A i jeszcze Aga zna do phbl. Powinnam je pozmieniać i tak dalej. Ale mi się nie chce. Ufam Wam.
Trochę to dziwne. Ufamy ludziom. Niby tyle razy się na nich przejechaliśmy, a mimo to dalej ufamy. Śmieszny jest fakt, że są ludzie, którzy jednym słowem mogą Nas zranić, a mimo to dalej im ufamy i powierzamy nasze sekrety, myśli, marzenia.
Niektórzy ludzie niepotrzebnie pojawili się w moim życiu. Przyszli, namieszali i spierdolili. Dobra, spoko. Odwdzięczę się.
Lubię pisać o niczym.
17:17 *jara się*
- Ona ma dużo różnych kluczy. Całe pudło.
- Kleptomania czy kolekcjonerstwo? - Nie wytrzymałem.
Pokręciła głową.
- Pewnie to jej daje jakieś poczucie bezpieczeństwa. Że ma gdzie uciec. Ma dużo różnych kryjówek.
(...)
~ Hera moja miłość.
Traktuję to ciepłym strumieniem~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz